Endymion Podróżnik
Liczba postów : 4 Registration date : 23/10/2011 Zwierzęta : Biały kruk
Karta postaci Srebrniki: 10
| Temat: Endymion Nie Paź 23, 2011 12:23 am | |
| Imię : Endymion Nazwisko : Wiek : 720 Rasa: Elf Proponowana ranga: Podróżnik Królestwo: Królestwo Naturalnych Znaki szczególne: czarne włosy, żółte oczy. Charakter: Na pierwszy rzut oka, ułożony szlachcic z dobrego domu, w rzeczywistości jest wrednym i zadufanym w sobie dupkiem. Historia: Jego dzieciństwo było zwyczajne. Gdy jednak rodzice posłali go do szkoły z internatem, był tym ogromnie załamany. Jego ojciec był wysoko postawionym handlarzem, o bardzo dużych dochodach. Matka, natomiast była kobietą uroczą, choć o własnym synku myślała tylko gdy coś nabroił. Gdy trafił do internatu, nie potrafił tam usiedzieć. Tęsknił za podróżami na jakie brał go ojciec. Postanowił zrobić rodzicom przyjemność, mając nadzieję, że gdy zobaczą że ich syn stara się w szkole przyślą po niego. Nieszczęśnie w ostatnich tygodniach szkoły dostał list o śmierci matki i drugi w którym ojciec zrzeka się go jako własnego syna. Chłopak został wyrzucony na bruk ze szkoły. Tułał się przez pewien czas, póki nie trafił na statek rybacki. Pracował tam jako chłopiec pokładowy. Nie było to przyjemne zajęcie, ale miał gdzie spać. Po pewnym czasie statek przybił do portu w miasteczku, w którym chłopka niegdyś mieszkał. Statek miał zatrzymać się tam na pewien czas, wiec chłopak postanowił zobaczyć czy ojciec nadal mieszka w ich starym domu. Idąc tam zastanawiał się czy może ojciec ucieszy się z jego wizyty i zapragnie by został wraz z nim. Czekało go jednak wielkie rozczarowanie. Jego ojciec założył nową rodzinę z o wiele młodszą od siebie kobietą. Miał teraz dwójkę dzieci. Widząc ten całkowicie szczęśliwy obrazek, zacisną mocno pięści próbując opanować wściekłość, rozpacz, tęsknotę i niepohamowaną chęć zemsty. Wrócił załamany na statek. Przez wiele godzin płakał pod pokładem, schowany w najciemniejszym koncie. Znalazł go tam jeden z pijanych żeglarzy. Widząc zrozpaczonego chłopca, wręczył mu kufel piwa i odszedł. Nie zastanawiając się zbyt długo, chłopak jednym łykiem wypił cała zawartość kufla. Gdy bąbelki uderzyły mu do głowy, postanowił się zemścić. Zabrał od kucharza największy nóż i udał się do swojego starego domu. Włamanie się do niego było dziecinnie proste, ojciec miał nadal te same nawyki i chował klucze w to samo miejsce. Uśmiechając się szyderczo pierw poszedł do pokoju dzieci. Stał nad nimi przez chwilę wpatrując się z zazdrością, po czym szybkim ruchem podciął jednemu, potem drugiemu gardło. Nadal nienasycony zemstą poszedł do pokoju ojca. Zabił pierw jego nową żonę, po czym staną nad ojcem –Teraz twoja kolej...- powiedział zadowolony, uśmiechając się jak psychopata. Nie zabił go jak pozostałych, szybko i cicho tak żeby nawet się nie obudzili, wręcz przeciwnie, pierw wbił ostrze w serce ojca, po czym wieloma ciosami ranił jego ciało bardzo dotkliwie. Ojciec przed śmiercią wysyczał patrząc na niego –Kim jesteś?- wpatrywał się w twarz chłopca, jakby był kimś obcym. Chłopak sposępniał i popatrzył mu w oczy –Twoim synem.- powiedział to beznamiętnie obojętnie jakby to wszystko pozostało wymazane wraz ze śmiercią ojca. Podpalił dom, nóż wrzucił do morza. Odwrócił się jeszcze, aby ostatni raz spojrzeć na swoją przeszłość. Teraz był już kimś innym jego dawne imię zostało zapomniane i spłonęło wraz z przeszłością. Od teraz będzie Endymionem. Wszedł na statek i poszedł spać. Jego życie przybrało w ten czas nowych barw, jakby kamienie przyczepione do jego nóg zostały zrzucone, a on od nowa narodził się dla świata. Będąc teraz wolnym i inteligentnym elfem, miał przed sobą bardzo ciekawą przyszłość, której był niezmiernie ciekawy. W jednym z portów trafił do przemytników i handlarzy bronią. Udawał bogatego szlachcica, przewożącego swoje towary za granicę. Był w tym najlepszy, dzięki czemu dorobił się własnego majątku. Praca ta nauczyła go wielu rzeczy, przekrętów jak i udawania i przebiegłości. Dorobiwszy się niezłego majątku i wiedzy na temat świata trafił do Królestwa Naturalnych. Wśród szlacheckich rodów był brany jako wytrawnego podróżnika, który zwiedził świat wzdłuż jak i w szerz, handlując wszelakimi towarami. W końcu ludzie kochali dopisywać swoje własne historię do ludzi, których nie znali. Jemu to odpowiadało, nie musiał się tłumaczyć z bogactwa jakie posiadał, a na dodatek był w centrum uwagi, czego zawsze oczekiwał i pragną.
Tost!
Ostatnio zmieniony przez Endymion dnia Pon Sie 18, 2014 2:28 pm, w całości zmieniany 3 razy | |
|
Elys
Liczba postów : 1934 Age : 32 Registration date : 10/06/2008
Karta postaci Srebrniki:
| Temat: Re: Endymion Nie Paź 23, 2011 9:18 pm | |
| Karta zaakceptowana, życzę miłej gry. | |
|